Entry tags:
too troublesome...
Nawet nie chce mi się złościć, czy dociekać kto właściwie ponosi winę za zaistniałą sytuację. 'It's too troublesome' cytując pewnego lenia ^^; Rezultat? Nadgodziny i przesunięcie urlopu. *sigh* Mam nadzieję, że uda mi się w końcu pójść od wtorku, o ile znowu coś nieprzewidzianego nie wypadnie ^^;
Jedno jest pewne, znając moją szefową to polecą głowy...
Btw,
gokuma dzięki za pomoc muzyczną ^^ Teraz mio będzie sobie po woli kompletowało różne płytki, stanowczo to co wilki lubią najbardziej *nuzzles*
Jedno jest pewne, znając moją szefową to polecą głowy...
Btw,
![[livejournal.com profile]](https://www.dreamwidth.org/img/external/lj-userinfo.gif)